Mikołajki z Orzełkiem
Zobacz zdjęcia.
Pani Ewa Babina, inicjatorka spotkania z maskotką, czekała na nas przed wejściem do przedszkola z szerokim uśmiechem na twarzy. Przybycie Orzełka było trzymane w tajemnicy przed dziećmi, które nieświadome niespodzianki spędzały czas ze swoimi opiekunkami. Orzełek z trudem wspiął się po stromych schodach, by po chwili zostać powitanym przez pierwszy, najmłodszych rocznik. Dzieciaki, początkowo speszone widokiem pierzastego stworzenia, po krótkim okresie zapoznawczym ochoczo witały się z maskotką. Trzeba zaznaczyć, że postać Orzełka nie została natychmiastowo rozpoznana przez przedszkolaków. Jeden z chłopców myślał, że przedszkole odwiedził Kaczor. Miny niektórych malców sugerowały, że maskotka jest im znana i po chwili z ust kilkorga wyrwało się gromkie "Piast". W czasie wizyty, dzieciaki zasypały maskotke gradem pytań. Początkowe onieśmielenie przerodziło się w olbrzymie zainteresowanie.
Pozostałe, starsze grupy na widok maskotki reagowały śmiechem i wyrywały się do wspólnego przytulania, pozując do pamiątkowych fotografii. Spotkanie przebiegało w znakomitej atmosferze, wszyscy bawili się doskonale. Po obiekcie niósł się co jakiś czas radosny okrzyk: "Piast Gliwice". Punktem kulimanacyjnym było wykonanie skocznej przyśpiewki "Labada". Nawet panie przedszkolanki, trzymając maskotkę za skrzydła, poderwały się do tańca. Nie zabrakło również upominków i drobnego począstunku dla wszystkich. Orzełek z żalem żegnał przedszkolaków, zapowiadając, że z przyjemnością zawita w przyszłości do tej placówki. Dzieciaki z kolei obiecały, że wraz z rodzicami pojawią się na pierwszym wiosennym pojedynku na stadionie przy ul. Okrzei 20.
Na ręce pani Referent złożylismy także unikalny plakat z podpisami piłkarzy niebiesko-czerwonych oraz koszulkę meczową nr 8 z napisem "Przedszkole miejskie".
Pracownikom przedszkola i wszystkim jego wychowankom dziękujemy za serdeczne, ciepłe przyjęcie Orzełka. Maskotka wciąż czeka na kolejne zgłoszenia. Zapraszamy.