Michniewicz: Ciężko coś powiedzieć po takim meczu

27
wrz

Czesław Michniewicz ubolewał po meczu zwłaszcza nad sytuacją, w której został podyktowana jedenastka dla Piasta za faul na Podgórskim. Szkoleniowiec Podbeskidzia zwrócił też uwagę na brak stabilizacji w formacji obrony i strzelecką nieskuteczność swojego zespołu.

Analiza meczu

Czesław Michniewicz: Cóż można powiedzieć po takim meczu. Zawsze są dobre i złe momenty. My nie umieliśmy wykorzystać swoich momentów, zwłaszcza przy sytuacjach sam na sam, których pięknie zachował się Dariusz Trela. Piast utrzymywał się przy piłce, my nie potrafiliśmy podejść pod bramkę i mamy zerowy efekt bramkowy. Jeśli chodzi o stratę gola, Deja to młody zawodnik, który popełnił błąd, ale takie pomyłki zdarzają się też doświadczonym graczom. Niestety tego typu błędy kończą się zazwyczaj bramkami. Rybansky bronił bardzo dobrze i szkoda, że przegrywamy po karnym, kiedy wcale nie musieliśmy faulować.

Niepewna defensywa i strzelecki impas

- Grając z tak dobrym zespołem jak Piast, który zajął w poprzednim sezonie czwarte miejsce i w tym zapewne też wysoko się uplasuje, mamy za bardzo kombinowaną obronę. Jest sporo zmian i brakuje nam tej stabilizacji, którą posiada nasz rywal. Martwi mnie, że nie strzelamy bramki w drugim meczu u siebie. Mamy problem i szukamy różnych ustawień i opcji. Ciężko szukać punktów, kiedy nie możemy trafić do siatki. 
 



Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA