Malarczyk: To spotkanie elektryzujące kibiców

04
paź

- Ten zespół ma swoją uznaną markę, ale to teraz nie ma takiego znaczenia i nie ma wpływu na naszą motywację. Będziemy chcieli wyjść z takim samym założeniem jak do tej pory. Patrzymy przede wszystkim na siebie i to jest dla nas najważniejsze - określił Piotr Malarczyk przed niedzielnym starciem Piasta Gliwice z Legią Warszawa.

Jakie są twoje doświadczenia i skojarzenia z rywalizacją przeciwko Legii Warszawa?

- Są zarówno skojarzenia negatywne, kiedy zdarzyła się wysoka porażka, ale są też i pozytywne, kiedy jako kapitan Korony Kielce pierwszy raz w historii wygraliśmy na Łazienkowskiej. Miało to miejsce chwilę przed moim odejściem do Anglii. Dlatego znajdę i takie wspomnienia.

Prawdą jest, że mecze z Legią budzą w zawodnikach większe emocje?
- Myślę, że trzeba pytać o to każdego zawodnika. Jeśli o mnie chodzi, to wiadomo... Legia Warszawa to wielokrotny mistrz Polski, a dla kibiców jest to elektryzujące spotkanie ze względu na zeszły sezon. Ten zespół ma swoją uznaną markę, ale to teraz nie ma takiego znaczenia i nie ma wpływu na naszą motywację. Będziemy chcieli wyjść z takim samym założeniem jak do tej pory. Patrzymy przede wszystkim na siebie i to jest dla nas najważniejsze.

W dalszym ciągu rywalizację drużyn z Legią Warszawa można określać jako starcie Dawida z Goliatem czy nie ma już takich wielkich różnic?
- Kiedy patrzymy na Legię jako klub, widzimy jej historię, to można stwierdzić, że jest to jeden z największych klubów w Polsce. Potrzeba lat, żeby to się zmieniło. Nie buduje się tego jednym sezonem... Jeśli chodzi o dyspozycję sportową, to Piast w ubiegłym sezonie pokazał, że ta różnica wcale nie musi być widoczna na boisku.

Niewiele czasu potrzebowałeś, żeby wywalczyć sobie miejsce w kadrze, a następnie w składzie. Jak oceniłbyś swoją dyspozycję oraz drużyny w tym ostatnim okresie?
- Na pewno jestem zadowolony z tego powodu, że w miarę szybko wskoczyłem do składu. Chciałbym grać jak najwięcej, co też mówiłem już w pierwszych dniach po transferze. Powtarzałem też, że dla mnie każdy dzień, trening oraz mecz jest bardzo ważny. Na Cracovii graliśmy jednym ustawieniem, w kolejnym były zmiany. Następnie z Urosem Korunem zagraliśmy razem drugi mecz, dlatego my też potrzebujemy minut na boisku, żeby się jak najlepiej zgrać nie tylko z nim, ale i z innymi zawodnikami. Myślę, że ze spotkania na spotkanie to będzie wyglądało coraz lepiej.

Przed przerwą na reprezentację zwycięstwo nad Legią byłoby świetną sprawą prawda?
- Czy przed przerwą czy też nie, wygrana z Legią smakowałaby bardzo dobrze i zrobimy wszystko w niedzielę, żeby taki wynik osiągnąć. Chcemy wygrać u siebie dla kibiców, którzy na pewno przyjdą i będą nas dopingować. Damy z siebie wszystko, bo skoro już czeka nas po tym meczu przerwa na kadrę, to te dwa tygodnie spokojnej pracy dużo lepiej odbyć w pozytywnej atmosferze i w dobrych nastrojach oczekiwać na to, co będzie dalej.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA