Lechia - Piast 2-0. Porażka z liderem
Mecz 27. kolejki z udziałem Lechii Gdańsk i Piasta Gliwice był spotkaniem na szczycie. Grały bowiem ze sobą pierwsza z trzecią drużyną Lotto Ekstraklasy. Niebiesko-Czerwoni ulegli 0-2, a Lechia powiększyła przewagę w tabeli do dziesięciu punktów.
Spotkanie w skrócie
- Pomimo tego, że to piłkarze Piasta pierwsi zagrozili, to gospodarze otworzyli wynik już w szóstej minucie meczu. Gliwiczanie mogli szybko odpowiedzieć za sprawą Tomasza Jodłowca, ale środkowy pomocnik nie trafił w światło bramki. Podopieczni Waldemara Fornalika długimi fragmentami utrzymywali się przy piłce i wypracowywali sobie przewagę. Niestety nie przełożyło się to gole. Tymczasem Lechia tego wieczora była do bólu skuteczna i w 33. minucie gry podwyższyła wynik na 2-0. Niebiesko-Czerwoni tuż przed przerwą mogli zdobyć bramkę - w doskonałej sytuacji znalazł się Piotr Parzyszek, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy.
- Biało-Zieloni chcieli zaskoczyć i mocno rozpoczęli drugą odsłonę rywalizacji, a mocne uderzenie z dwudziestu metrów wybronił Frantisek Plach. Chwilę później bardzo bliski szczęścia i zdobycia swojej szóstej bramki w sezonie był Piotr Parzyszek. Piłka po jego strzale trafiła w słupek. Po tej sytuacji Niebiesko-Czerwoni jeszcze kilkukrotnie w krótkim odstępie czasu starali się znaleźć sposób na gospodarzy, ale niestety nie zdołali pokonać dobrze dysponowanego Dusana Kuciaka.
Najciekawsze akcje
4’: Obiecujący początek spotkania dla Piasta. Prostopadłe podanie do Martina Konczkowskiego, który z kolei wyłożył piłkę do Piotra Parzyszka. Napastnik Niebiesko-Czerwonych nie trafił jednak w bramkę.
6’: Gola zdobywa zespół gospodarzy. Frantisek Plach wypiąstkował piłkę przed pole karne prosto pod nogi Błażeja Augustyna, który uderzył bez przyjęcia i otworzył wynik rywalizacji - 1-0.
10’: Niebiesko-Czerwoni starali się szybko zareagować na stratę gola. Strzał z dystansu Tomasza Jodłowca minimalnie minął bramkę Lechii.
33’: Biało-Zieloni zdobyli drugą bramkę. Piłkarze z Gdańska precyzyjnie rozegrali rzut wolny tuż przy linii pola karnego. Filip Mladenovic dośrodkował wprost na głowę Michała Nalepy, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki - 2-0.
42’: Zdecydowanie najlepsza okazja Piasta w pierwszej odsłonie. Piotr Parzyszek wyszedł sam na sam z Dusanem Kuciakiem, ale przegrał pojedynek ze słowackim bramkarzem.
46’: Groźny strzał z dystansu w wykonaniu Daniela Łukasika, ale efektowną i skuteczną paradą popisał się Frantisek Plach.
53’: Słupek po strzale Piotra Parzyszka. Było bardzo, ale to bardzo blisko zdobycia gola.
57’: Mogło i powinno być 2-1. Ze swoich zadań wywiązał się jednak Dusan Kuciak, który instynktownie wybronił uderzenie Tomasza Jodłowca. Dobitka Parzyszka była niecelna.
75’: Kolejna próba strzału głową po dośrodkowaniu Konczkowskiego. Uderzenie przeszło nad poprzeczką.
85’: Uderzenie z rzutu wolnego padłu łupem słowackiego bramkarza Lechii.
Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na Stadionie Energa Gdańsk. Starcie Niebiesko-Czerwonych z Lechią z wysokości trybun śledziło 15 073 widzów.
Poza obiektywem
- Uros Korun rozegrał setny mecz w Ekstraklasie w barwach gliwickiego Piasta.
- Piast Gliwice przystąpił do rywalizacji z Lechią z dwiema zmianami w porównaniu z ostatnimi meczami. Gerarda Badię zastąpił Tomasz Jodłowiec, a miejsce Aleksandara Sedlara w środku obrony zajął Uros Korun.
_____________________________
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 2-0 (2-0)
1-0 - Augustyn, 6 min.
2-0 - Nalepa, 33 min.
Lechia: Kuciak - Nunes, Nalepa, Augustyn, Mladenović - Łukasik - Makowski, Kubicki - Mak (59. Sobiech), Haraslin (67. Fila) - Paixao (90+2. Arak).
Piast: Plach - Pietrowski (71. Mak), Czerwiński, Korun, Kirkeskov - Dziczek, Hateley - Konczkowski, Jodłowiec (82. Badia), Felix - Parzyszek (74. Papadopulos).
Biuro Prasowe
GKS Piast SA