Komunikat Gliwickiego Klubu Sportowego Piast S.A.
W odpowiedzi na, mijający się z prawdą, wpis zamieszczony przez Pana Jarosława Kaszowskiego na portalu Facebook w dniu 17 maja 2024, Gliwicki Klub Sportowy PIAST S.A. informuje, że:
- wyrok, przywracający Pana Jarosława Kaszowskiego do pracy, zapadł na posiedzeniu niejawnym, tj. takim, o którym nie są zawiadamiane strony, w dniu 6 marca 2024 r. W dniu 15 marca 2024 r. tj., zanim GKS Piast S.A. oraz pełnomocnikowi Pana Kaszowskiego doręczono wyrok, Pan Kaszowski zgłosił gotowość podjęcia pracy. Warto zaznaczyć, iż Sąd Okręgowy skierował wyrok do doręczenia do Spółki i do pełnomocnika Pana Jarosława Kaszowskiego dopiero 19 marca 2024 r. Budziło zatem zdziwienie, iż już 15 marca 2024 r. Pan Jarosław Kaszowski zgłosił gotowość do pracy, kiedy jeszcze oficjalna informacja o wyroku nie została przekazana stronom. Spółka musiała zweryfikować fakt wydania wyroku. Mimo, iż Jarosław Kaszowski uchylał się od podania skąd i kiedy dowiedział się o wyroku zanim został on doręczony, GKS Piast S.A. zdecydowała się celem ugodowego zakończenia sprawy dopuścić Pana Jarosława Kaszowskiego do pracy.
- Pan Jarosław Kaszowski, przed zwolnieniem, nie posiadał pisemnego zakresu obowiązków. Przedstawiciele Spółki nie usuwali żadnego zakresu obowiązków z jego akt osobowych bowiem akta osobowe do tej pory znajdują się w Sądzie. Nieprawdziwa jest zatem informacja, że ktoś mógł taki dokument usuwać, bowiem to jest fizycznie niemożliwe, a przedstawiciele Klubu nie mogą ingerować w dokumenty znajdujące się w Sądzie. Nowy zakres obowiązków został sporządzony, aby uniknąć nieporozumień, a Pan Jarosław Kaszowski był wielokrotnie proszony o wskazanie co nie odpowiada mu w przedstawionym zakresie i których z czynności rzekomo nie wykonywał. Nie potrafił tego sprecyzować przy odczytaniu mu zakresu obowiązków i kierował przedstawicieli GKS Piast S.A. tylko do swojego pełnomocnika.
- W dniu 7 maja Pan Jarosław Kaszowski pojawił się w Spółce i od razu złożył wniosek o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy, co naraziłoby klub na poniesienie wysokich kosztów. Warto zaznaczyć, że Pan Jarosław Kaszowski był nieobecny w klubie 4 lata, a w momencie przywrócenia go do pracy od razu wyraził wolę rozwiązania umowy o pracę. Pan Jarosław Kaszowski już pierwszego dnia wskazał, że nie chce pracować w Spółce i chciał rozwiązać stosunek pracy (zał. 1).
- Zanim GKS Piast S.A. odpowiedział na propozycję Pana Jarosława Kaszowskiego, chcąc przywrócić go do pracy, zorganizował szkolenie i przekazał mu niezbędny do pracy sprzęt. Wtedy Pan Kaszowski złożył wniosek urlopowy. W związku z brakiem zgody na urlop wypoczynkowy, spowodowanym koniecznością wdrożenia Pana Kaszowskiego do pracy, złożył on wnioski o urlop na żądanie (na 6 dni pracy w klubie 4 dni przebywał na urlopie, 2 dni w pracy) i po wykorzystaniu ich przedłożył do Spółki zwolnienie lekarskie, a w dniu 17 maja 2024 złożył wypowiedzenie umowy o pracę.
- Odnosząc się do zarzutów otrzymania niesprawnego sprzętu informujemy, że sprzęt ten został poddany sprawdzeniu przez uprawnionego pracownika, który wykazał, że jest on sprawny. Na tę okoliczność powstała notatka służbowa, która znajduje się w aktach osobowych Pana Jarosława Kaszowskiego.
- Klub stanowczo zaprzecza, aby miała miejsce jakakolwiek dyskryminacja, czy mobbing ze strony pracodawcy podczas tych 2 dni, kiedy rzeczywiście stawił się do Pracy Pan Jarosław Kaszowski. Władze Klubu nie otrzymały żadnego zgłoszenia w tym względzie. Jeżeli chodzi o ewidencję czasu pracy, to Pan Jarosław Kaszowski jest jedyną osobą pracującą w Klubie w 8 godzinnym czasie pracy (pozostali pracują w systemie zadaniowym), ponieważ Klub zgodnie z wyrokiem Sądu miał obowiązek przywrócenia go na takie warunki, na jakich był zatrudniony przed sprawą sądową.
Zał. 1.