Kądzior: Zwyciężyć dla naszych kibiców

17
gru

- Mecz w Poznaniu pokazał, że możemy się bić z najlepszymi w tej lidze, ale żeby to zwycięstwo było jeszcze bardziej istotne, to musimy zagrać dobre spotkanie na własnym stadionie. Chcemy dobrze zakończyć rok i zwyciężyć dla naszych kibiców - podkreślił Damian Kądzior przed ostatnim meczem w 2023 roku.

 

Piast i Stal dzieli jeden punkt w tabeli. O takich meczach mówi się, że są za „sześć punktów”, czy na tym etapie sezonu można już używać takich stwierdzeń?

- Zdajemy sobie sprawę, że jest to ważny mecz i zrobimy wszystko, żeby go wygrać. Chcemy tę przerwę zimową spędzić na jak najwyższym miejscu. Wygrywając, w lepszych humorach rozpoczniemy ten okres świąteczny i o wiele lepiej będzie nam się wracało do pracy podczas obozu w Hiszpanii. Zawsze te ostatnie mecze są istotne pod względem mentalnym, ale o to jestem spokojny.

 

Od dwóch miesięcy regularnie pojawiasz się w pierwszym składzie i widać, że coraz lepiej czujesz się na boisku, co potwierdzasz liczbami. Czy czujesz, że jesteś już w swojej optymalnej formie?

- Zgadza się, początek sezonu była dla mnie trudny. Długo wracałem do żywych po operacji, ale teraz bardzo dobrze się czuje i trochę żałuję, że runda już się kończy. Przede mną nowy rozdział i to, co było wcześniej już odciąłem. Staram się teraz w każdym meczu grać jak najlepiej, a o liczby zawsze jestem spokojny.

 

Czy zeszłotygodniowe zwycięstwo z Lechem dodatkowo motywuje, aby podtrzymać tę zwycięską serię i na koniec roku pokazać się dobrze kibicom przy Okrzei 20?

- To był dla nas bardzo bardzo istotny mecz. Pokazał, że możemy się bić z najlepszymi w tej lidze. Spotkanie z rozpędzoną Jagiellonią również na to wskazywało, ale żeby te trzy punkty w Poznaniu były jeszcze bardziej istotne, to musimy zagrać dobre spotkanie na własnym stadionie. Chcemy dobrze zakończyć rok i zwyciężyć dla naszych kibiców.

 

Czy żałujesz, że takie zwycięstwo z Lechem pojawiło się dopiero pod koniec roku? Gdyby pojawiło się wcześniej, to czy mogłoby odmienić rundę?

- Ważne, że przełamaliśmy się i wygraliśmy na trudnym terenie. Nie ma sensu żałować tego co było, tylko skupić się na poniedziałku. Wszystko w naszych nogach i głowach, bo tym spotkaniem nadal mamy szansę wpłynąć na nasze miejsce. Mamy jeszcze zaległy mecz z Puszczą i w tabeli może to zupełnie inaczej wyglądać. Wszyscy mamy takie podejście i zrobimy wszystko, aby trzy punkty zostały przy Okrzei.

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA