"Gra z takim rywalem to duży przywilej" - wypowiedzi po #PLZPIA

12
sty

Piast Gliwice przegrał z Viktorią Pilzno 0-2 pierwszym sparingu podczas okresu przygotowawczego przed rundą wiosenną sezonu 2024/25. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Patryka Dziczka, Jakuba Skupienia oraz trenera Piasta, Aleksandara Vukovicia. 

 

Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): Cieszymy się z takiego sparingu, szczególnie z takim rywalem. Nie każdy ma okazję podczas zgrupowania zmierzyć się z takim przeciwnikiem. Graliśmy z drużyną, która lada moment zagra w Lidze Europy o kolejne punkty i awans dalej z Anderlechtem. Widać, że są na bardzo dobry poziomie przygotowania w tej chwili. Uważam, że sprostaliśmy temu i podjęliśmy walkę, pomimo tej pracy, którą wykonujemy tutaj podczas obozu. Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy nie robiliśmy wielu błędów i nie pozwalaliśmy rozwinąć ataków rywalowi. Mieli jedną dobrą okazję, ale to po faulu na Piaseckim, który nie został odgwizdany. Z naszej strony również dogodna sytuacja Jirki w pierwszej części meczu i można powiedzieć, że to był wyrównany mecz do przerwy. W drugiej połowie popełniliśmy dwa błędy, które zostały wykorzystane. Biorąc pod uwagę liczbę nowych zawodników i to zestawienie, które było mocno eksperymentalne, to była niezła połowa. Pracujemy dalej i cieszymy się, że przed nami kolejne dobre sparingi. Obyśmy rozegrali je w tak samo dobrych warunkach, to myślę, że przyniesie korzyści, kiedy zacznie się liga.

 

Jakub Skupień: Mamy lekki niedosyt z racji przegranej. Myślę, że indywidualnie pokazałem się z dobrej strony i pewny siebie wszedłem na boisko. Miałem parę zrywów do przodu. Stworzyłem lekkie zagrożenie pod bramką oddając jeden strzał, jednak trochę nie wycelowałem. Mam nadzieję, że będzie więcej okazji do tego, żeby się zaprezentować z jeszcze lepszej strony. Dużym wyróżnieniem jest dla mnie możliwość bycia tutaj na zgrupowaniu. Nie na co dzień się dostaje się zaproszenie na obóz z pierwszą drużyną, w dodatku do Hiszpanii i to na tak długo. Sama gra z zawodnikami wyjściowego składu Piasta to ogromny przywilej. Bardzo dużo można się od nich nauczyć. Jest to bardzo cenne doświadczenie i mam nadzieję, że dużo wyciągnę z tego czasu spędzonego w L'Albir.

 

Patryk Dziczek: Jeśli chodzi o sparing to mecz zakończył się naszą przegraną z bardzo dobrym rywalem, który za 10 dni gra mecz w europejskich pucharach. Był to dla nas pierwszy mecz kontrolny na tym obozie, wartościowy, po intensywnym tygodniu naszej pracy. Na pewno trzeba będzie wyciągnąć wnioski i przeanalizować to spotkanie. Zweryfikować co było dobre, a co mamy jeszcze to poprawy. Po to tu jesteśmy, żeby pracować, poprawiać swoją grę i przygotować się do ligi, bo to jest najważniejsze. Wierzę, że ta praca, którą tu wykonamy przełoży się potem na nasze wyniki w lidze. Pierwsze dni zgrupowania były na pewno intensywne. Trenujemy dwa razy dziennie, zmęczenie jest i to jest normalne. Po to tu jesteśmy żeby dobrze i ciężko przepracować ten czas na obozie, a potem złapać świeżość i być w stu procentach gotowi na grę w Ekstraklasie.

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA