Fornalik: Drugi gol zamknąłby mecz

19
paź

- Wytrąciliśmy atuty Lechii w pierwszej połowie, z kolei w drugiej rywal miał optyczną przewagę, a mimo to piłka meczowa była po naszej stronie. Mogło być 2-0 i myślę, że ten gol zamknąłby ten mecz - powiedział trener Piasta Waldemar Fornalik po spotkaniu z Lechią Gdańsk.

W meczu 12. kolejki Lotto Ekstraklasy gliwiczanie zremisowali przed własną publicznością z Biało-Zielonymi 1-1. Do przerwy prowadzili jednym golem, ale w końcówce przyjezdni zdołali doprowadzić do wyrównania. - Żałujemy, że nie udało nam się utrzymać tego wyniku... - rozpoczął opiekun Niebiesko-Czerwonych.

- Mieliśmy piłkę meczową, ale podanie Joela Valencii do Michala Papadopulosa było za mocne. Mogło być 2-0 i myślę, że ten gol zamknąłby ten mecz - dodał.

Przed tym spotkaniem gdańszczanie zajmowali pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Gliwiczanie tracili do nich jeden punkt i znajdowali się na piątej pozycji. - Trzeba przyznać, że Lechia to jest bardzo silny zespół, z którym nie gra się łatwo. Na każdej pozycji ma atuty. Pod względem taktycznym trzeba zagrać z nią na najwyższym poziomie. Popełniliśmy jeden błąd, który okazał się brzemienny w skutkach - stwierdził trener Piasta Gliwice.

- Wytrąciliśmy atuty Lechii w pierwszej połowie, z kolei w drugiej rywal miał optyczną przewagę, a mimo to piłka meczowa była po naszej stronie. Szkoda, bo trzy punkty były na wyciągnięcie ręki. Udowodniliśmy, że tworzymy drużynę i pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie grać, wygrywać czy remisować z najlepszymi zespołami w tym kraju - zakończył Waldemar Fornalik.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA