Fornalik: Chcemy dobrze zacząć
- Chcemy dobrze zacząć. Cracovia jest jednak coraz lepszym zespołem, wygrała cztery ostatnie mecze, ciągle się wzmacnia i będzie coraz mocniejsza - powiedział trener Waldemar Fornalik, który w środę spotkał się z dziennikarzami.
Przejście z treningów z boiska trawiastego na sztuczną murawę stanowi dla zespołu jakiś problem?
- Przerabiamy to już kolejny raz, więc to nie jest dla nas nowość. Staramy się tak dobierać treść zajęć, żeby zawodnicy utrzymali przede wszystkim dyspozycję, jaką wypracowaliśmy w Turcji. Przeprowadziliśmy trening na płycie głównego obiektu też po to, żeby nie musieć realizować wszystkich treningów tylko na sztucznej murawie.
Wracaliście zdrowi z Turcji. Taki stan został utrzymany?
- Niektórzy są lekko przeziębieni, ale nie są to poważne sprawy. Do meczu nie powinno się wydarzyć nic niespodziewanego pod względem zdrowotnym, więc wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Tomka Jodłowca będą gotowi do gry.
Kiedy może nastąpić jego powrót?
- Na dniach. Już niedługo będzie w normalnych obciążeniach, natomiast jeśli chodzi o grę, to sprawa nie jest jeszcze przesądzona.
Za wami okres przygotowawczy, treningi zrealizowane, sparingi rozegrane, ale czy pozostaje nutka niepewności jak to będzie wyglądało w lidze?
- Zawsze tak jest. Nie ma chyba trenera, który by nie miał takiego marginesu niepokoju… Któryś już sezon prowadzę drużyny i przeważnie po tym okresie dobrze to wyglądało. To jest tak jak z artystą, który ma uczestniczyć w spektaklu a nie odczuwa tremy. Gdy tak jest, to oznacza, że popadł w rutynę. Z nami jest podobnie, dlatego uważam, że zawsze element drobnego niepokoju będzie nam towarzyszył.
Fakt, że praktycznie w tym samym składzie przystępujecie do rundy wiosennej to jest bonus? Nie ma potrzeby, żeby ktoś się zgrywał.
- Chcemy doprowadzić do sytuacji, aby drużyna się rozwijała. Do tego potrzebny są dopływ coraz bardziej wartościowych ludzi. Na pewno na ten moment nie powinno być problemu ze zgraniem, ale do końca lutego mamy czas, żeby zrealizować to co sobie zakładaliśmy, czyli jeszcze tę drużynę wzmocnić.
To możliwe?
- Jest możliwe, wszystko rozstrzygnie się do końca lutego. Czynimy starania, żeby tę drużynę wzmocnić.
Systemem 4-5-1 graliście całą jesień, w rundzie wiosennej będzie podobnie?
- Zobaczymy jak to będzie. Ten stan wyjściowy, ale staramy się sposobem gry i pewnymi elementami burzyć to ustawienie. Nie chciałbym tutaj z góry zapowiadać, jak będziemy grać, ale na bazie tego podstawowego ustawienia chcemy wprowadzać roszady i stosować inne konfiguracje.
Cracovia może się kojarzyć z zaczynaniem czegoś z Piastem, bo jak nie start sezonu, runda finałowa to teraz pierwszy mecz w tym roku…
- Faktycznie kilka razy tak było. Teraz też mamy podobną sytuację, bo zaczynamy wiosenne granie w zimowej scenerii.
Jedni i drudzy chcą dobrze zacząć?
- To oczywiste. Cracovia jest coraz lepszym zespołem, wygrała cztery ostatnie mecze, ciągle się wzmacnia i będzie coraz mocniejsza.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA