"Czuć niedosyt" - Wypowiedzi po #MOTPIA

16
sie

W sobotnie popołudnie Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Motorem Lublin 0-0. Po zakończeniu spotkania przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Jakuba Czerwińskiego, Hugo Vallejo i Jakuba Lewickiego, oraz trenera Piasta, Maxa Möldera. 

 

Jakub Czerwiński: Po końcowym gwizdku troszkę mamy niedosyt. Patrząc na okoliczności, które były w postaci czerwonej kartki i szansy gry w przewadze. Mieliśmy też więcej sytuacji niż w naszym poprzednim meczu. To wszystko powoduje, że trochę czuć lekki niedosyt. Oczywiście, wiemy jak ciężki to jest teren, jak wysokie i trudne warunki stawia Motor. Czasu nie cofniemy. Zabieramy stąd nasz pierwszy punkt w tym sezonie. Mam nadzieję, że to jest taki początek kolekcjonowania tych punktów, które są dla nas ważne.

 

Hugo Vallejo: Bardzo się cieszę, że podczas tego meczu udało mi się zadebiutować. Wiadomo, jako drużyna czujemy niedosyt. Chcieliśmy osiągnąć więcej, jednak finalnie wracamy do Gliwic z jednym punktem. Skupiamy się teraz na przygotowaniach w nadchodzącym tygodniu, żeby następny mecz był dla nas zwycięski.
 

Jakub Lewicki: Po tym spotkaniu w drużynie czuć niedosyt. Stwarzaliśmy sytuacje i byliśmy pod bramką przeciwnika, jednak zabrakło wykończenia. Na pewno będziemy cieżko pracować w najbliższym tygodniu nad tym, żebyśmy byli bardziej skuteczni.

 

Max Mölder (trener Piasta Gliwice): „Mieliśmy bardzo trudny start meczu. Pierwsze 5-7 minut było najcięższym momentem, jaki mieliśmy w tym sezonie. Muszę powiedzieć, że jestem zadowolony, że nie sfrustrowało to nas, zachowaliśmy spokój i po chwili wróciliśmy do gry. 

 

Po tym wszystkim myślę, że reszta pierwszej połowy była nasza. Stworzyliśmy kilka pół-okazji i dwie duże szanse Dziczka i Sanci. W drugiej części meczu mieliśmy do czynienia trochę z dziwnym meczem. Myślę, że duży wpływ na to miały warunki atmosferyczne. Zawodnicy obu zespołów byli zmęczeni. Graliśmy dużo piłką w drugiej połowie i to mogło sprawić, że zawodnicy Motoru byli bardziej zmęczeni, bo musieli więcej biegać. 

 

Po czerwonej kartce dla Motoru mieliśmy do czynienia z otwartą grą dwóch zespołów. Niestety nie mieliśmy już na boisku zawodników o profilu takim jak Sanca czy Barkovskiy, żeby wykorzystać przewagę. W ostatnich 10 minutach robiliśmy wszystko, żeby zdobyć bramkę. Widać było po zawodnikach, że są bardzo zmęczenie, gdy oddawali strzały i posyłali dośrodkowania. 

 

Zarówno sztab, jak i zawodnicy chcemy zrobić wszystko, żeby zdobyć to pierwsze zwycięstwo. Niestety nie udało się to w tym meczu, ale mamy pierwszy punkt w sezonie. Patrząc na to z innej strony - w bardziej zaawansowanym etapie sezonu taki wynik mógłby być bardziej satysfakcjonujący, niż teraz."

 

Na koniec chciałbym powiedzieć, że jestem bardzo dumny z mojego zespołu. Pracuję codziennie z tymi ludźmi i uważam, że są świetni. Widząc ich walczących razem w tych trudnych warunkach pogodowych, w niełatwym spotkaniu wyjazdowym, daje mi dużo wewnętrznej motywacji." 

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA