150 minut zaliczyli wypożyczeni zawodnicy w minionej kolejce
Nie najlepiej wiedzie się Patrykowi Nalepie. Po słabym meczu w Chróścicach, gdzie wypożyczony z Gliwic zawodnik zszedł z murawy już w 20. minucie spotkania, po raz kolejny napastnik nie znalazł uznania w oczach szkoleniowca BKS-u Bielsko-Biała, Jana Furlepy. Trudno ocenić, kiedy ponownie snajper z Gliwic zaskarbi sobie zaufanie w trenera.
Niedawno pozyskany przez Piasta Kornel Osyra nie zdążył jeszcze zadebiutować w barwach ekipy z Wejherowa. Tamtejszy Gryf zremisował z Lechem Rypin 2-2, a Osyra nie rozegrał ani minuty.
W sumie wspomniani zawodnicy gliwickiego klubu spędzili na murawach niższych lig 150 minut, co jest wynikiem przeciętnym. Można sie spodziewać, że na liczba niebawem wzniesie się na wyższy poziom.
DawJen