U-21: Piast II - LKS Sokół 6-0
W sobotnim spotkaniu 4. kolejki Klasy Okręgowej "ZINA Zabrze-Bytom" (gr. 1) Piast II Gliwice pokonał na własnym obiekcie LKS Sokół Orzech 6-0 (5-0). Podopieczni Jarosława Wójcika i Patryka Czubaka mogli urządzić sobie jeszcze większe strzelanie. Okazji do strzelenia gola nie brakowało, jedynie brak skuteczności Niebiesko-Czerwonych oraz dobra dyspozycja bramkarza gości sprawiła, że licznik zatrzymał się na sześciu trafieniach.
Mecz w skrócie
- Piłkarze Piasta od samego początku osiągnęli przewagę i już w pierwszych minutach zagrozili bramce Sokoła. Już w trzeciej minucie Niebiesko-Czerwoni wyszli na prowadzenie po bramce Maksyma Gendery. Przewaga gospodarzy rosła z każdą minutą piłkarze prowadzeni przez Jarosława Wójcika i Patryka Czubaka nie mieli problemu z odbiorem piłki jeszcze na połowie rywala, po którym ruszali z szybkim atakiem przesuwając konsekwentnie formacje wyżej. Skrzydłowi, zarówno Denis Gojko jak i pozostali zawodnicy pomocy posyłali piłki w pole karne Sebastiana Chlebika, jednak w kilku sytuacjach zabrakło precyzji lub ze swoich zadań świetnie spisywał się bramkarz LKS-u. Drogę do siatki znalazł w końcu Denis Gojko, który przyjął piłkę w polu karnym, jego pierwsze uderzenie zostało zblokowane, jednak dobitka okazała się być już skuteczna. Ta akcja spowodowała, że otworzył się worek z bramkami. Zawodnicy Piasta II od razu po wznowieniu ruszyli do wysokiego pressingu i po przechwycie niemal natychmiast wpadali w pole karne ze spokojem pokonując golkipera gości. Najpierw swoją bramkę zdobył Łukasz Krakowczyk, a minutę później przewagę do czterech goli powiększył Karol Stanek. Wynik pierwszej połowy zamknął Wiktor Preuss.
Zawodnicy LKS-u ograniczyli się do wybijania piłek z własnej strefy, licząc na błąd defensorów Piasta. Patryk Królczyk nie miał zbyt wiele pracy, przyjezdni praktycznie nie zagościli w jego polu karnym w przekroju całego meczu. Niebiesko-Czerwoni pewni już swego, nie forsowali tempa. Wykorzystali jeszcze rzut karny, a konkretnie uczynił to Karol Stanek, dla którego była to druga bramka w tym spotkaniu. Wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Gospodarze dwukrotnie obili poprzeczkę, strzały minimalnie mijały światło bramki lub intuicyjnie Sebastian Chlebik ratował swój zespół przed utratą kolejnych goli. Ostatecznie zakończyło się 6-0, dzięki czemu Piast II Gliwice odniósł trzecie zwycięstwo w bieżących rozgrywkach.
Komentarz trenera
- W tym meczu zespół doprowadził do ponad trzydziestu finalizacji, a jeszcze w kilkunastu akcjach zabrakło wykończenia, tak że jest to naprawdę ogrom. W pierwszej połowie z oczywistych względów ta piłka szybciej krążyła. Bardzo łatwo zdobywaliśmy przestrzenie, dlatego dogrania ze stref umożliwiały tak dużą liczbę uderzeń. W drugiej połowie przy prowadzeniu 5-0 trudno już mentalnie utrzymać takie tempo oraz sposób gry, natomiast my musimy wymagać od siebie zachowania pewnego poziomu. Naszym celem na drugą połówkę było przede wszystkim nie dopuścić przeciwnika do uderzenia. Z tego zadania zawodnicy się wywiązali. W meczu wystąpiło czterech zawodników ofensywnych pierwszego zespołu i myślę, że każdy z nich mógł przynajmniej podwoić swój dorobek strzelecki - ocenił spotkanie Jarosław Wójcik, którego podopieczni wygrali 6-0 rywalizację z Sokołem Orzech.
__________________________
Piast II Gliwice - LKS Sokół Orzech 6-0 (5-0)
1-0 - Gendera, 3 min.
2-0 - Gojko, 27 min.
3-0 - Krakowczyk, 32 min.
4-0 - Stanek, 33 min.
5-0 - Preuss, 40 min.
6-0 - Stanek, 62 min. (k.)
Piast II: Królczyk (82. Jelonek) - Preuss (62. Fabian), Dankowski, Tymiński, Gendera - Jończyk (62. Cholajda), Zachciał, Rakowiecki (84. Dulęba), Gojko - Stanek, Krakowczyk.
LKS Sokół: Chlebik - Moczek, Junkiert, Stępniowski, Wyląg, Dalibóg, Kafka, Drymka, Niesler, Turowski
Żółte kartki: Cholajda, Gojko.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA